Tegoroczne zwycięstwo smakuje tym bardziej, że zostało wywalczone w wyjątkowo trudnych warunkach. I nie chodzi tylko o to, że dyrektor sportowy i prezes Małopolskiego Związku Kolarskiego Marek Kosicki przygotował wymagające trasy. Swoje dołożyła też kapryśna wiosenna pogoda: wiele razy kolarze musieli stawiać czoła rzęsistym opadom deszczu, nieprzyjemnym podmuchom wiatru czy niskiej temperaturze.
Przyjrzyjmy się uważnie, jak przebiegała rywalizacja przez wszystkie cztery dni Wyścigu.